Wg Nathaniela Brandena nic tak nie karmi poczucia własnej wartości, jak uświadomienie sobie i zaakceptowanie wcześniej odrzucanych części siebie. Nie da się zmienić tego, czego istnieniu zaprzeczamy.
Samoocena ciągle ulega zmianie w zależności od tego, jak postępujemy. Nie jest czymś stałym. Aby podnieść swoją samoocenę - trzeba przede wszystkim podnieść samoświadomość, a potem zacząć postępować w zgodzie ze sobą wybierając to, co jest dla nas dobre, stając w swojej obronie, traktując się z szacunkiem i miłością.
6 filarów wysokiej samooceny to:
- świadome życie
- praktyka samoakceptacji (myśli, uczucia, zachowania)
- branie odpowiedzialności na siebie za siebie
- asertywność
- praktyka życia w sposób celowy
- praktyka życia w zgodzie ze sobą
Można zacząć od ćwiczenia - pracy z lustrem:
Stań przed lustrem. Spójrz na swoją twarz i ciało. Zwróć uwagę, jakie budzą się w Tobie odczucia. Nie skupiaj się na ubraniu czy makijażu, ale na sobie. Zauważ, czy sprawia Ci to trudność czy czujesz się swobodnie. Pozostań skupiony i powiedz sobie - pomimo defektów i niedoskonałości akceptuję siebie bez zastrzeżeń i całkowicie".
Powtarzaj to ćwiczenie codziennie przez 2 tygodnie - poświęć na nie 2 minuty dziennie. "Akceptować" nie znaczy "lubić". Znaczy doświadczać, bez zaprzeczania i unikania, że fakt jest faktem. W tym przypadku to akceptacja, że Twoja twarz i Twoje ciało są jakie są. Umysł, który szanuje to, co widzi, szanuje siebie. A poza ty, jak samoocena mogłaby nie ucierpieć, gdy wypieramy się związku z własnym ciałem? Jak mogę bardziej kochać i szanować siebie, skoro pogardzam tym, co widzę w lustrze?
Zapraszam na pierwszą bezpłatną sesję coachingową. Porozmawiajmy o tym, co chcesz osiągnąć i jak mogę Cię wesprzeć. Zadzwoń lub napisz: Sylwia Zawada, Associated Certified Coach (ACC), Warszawa, tel. 795 069 695 lub e-mail: sylwia.zawada at gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz