O mocy życzliwości

Stoję na przystanku autobusowym. Podjeżdża 518. Widzę, że do autobusu biegnie kobieta - wolno biegnie, nie ma szans zdążyć... 



Ludzie wsiadają, rozlega się sygnał, że drzwi się za chwilkę zamkną... Przechodzący obok autobusu nastolatek (słuchawki na uszach, hip hop style) opiera się o otwarte drzwi i blokuje je przed zamknięciem. Czeka kilka sekund, kobieta dobiega, wskakuje do autobusu, on puszcza drzwi, które się zamykają, autobus odjeżdża, kobieta jest w środku, a młody człowiek idzie sobie dalej w miasto ze słuchawkami na uszach... To nie był jego autobus :)

Ta scena została ze mną na długo i jest dla mnie symbolem ludzkiej życzliwości. Że zrobienie czegoś dla drugiej osoby jest takie łatwe, w ciągu każdego dnia każdy z nas ma dziesiątki szans. I że jak się zrobi coś dla kogoś, to nie tylko ten ktoś czuje się lepiej, ale i my jesteśmy szczęśliwsi - a ludzie którzy to widzieli uczą się, że świat jest pełen życzliwości i sami też zaczynają to praktykować.

Przypomniał mi się jeszcze filmik - właśnie o takich małych aktach życzliwości dla innych:



Właściwie to mogę powiedzieć, że życzliwość mnie zafascynowała. Tropię jej przejawy, szukam informacji, doświadczam jej mocy.

Trafiłam między innymi na skrót przemowy George'a Saundersa, którą wygłosił w dzień rozdania dyplomów na Uniwersytecie w Syracuse w 2013 roku. Mowa zaczyna się od słów:

"Uważam, że jako cel w życiu, możesz wybrać znacznie gorzej niż - bycie życzliwym..."
(I’d say, as a goal in life, you could do worse than: Try to be kinder.)



Zapraszam do dzielenie się w komentarzach aktami życzliwości - które sami zrobiliście lub ktoś zrobił dla was albo które zobaczyliście w świecie :)


Zaproś mnie do wsparcia Twoich marzeń. Zapisz się na bezpłatną pierwszą sesję: Sylwia Zawada, Associated Certified Coach (ACC), Warszawa, tel. 795 069 695 lub e-mail: sylwia.zawada at gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz