Boli mnie stopa. Poszłam do lekarza. Popatrzył, stwierdził: "Niczego tu nie widzę", zaproponował środki przeciwbólowe (chemia), przeciwzapalne (chemia), USG (ok) i rentgen (promieniowanie, niezbyt zdrowe, jak wiadomo). No dobra. Zanim porobię te wszystkie badania, minie miesiąc. A mnie boli teraz. I nie chcę łykać tabletek.
No to poszłam do lekarza medycyny chińskiej (ul. Dzielna 9/3, Warszawa). Zbadał mi puls, obejrzał paznokcie, wypytał o to i owo i stwierdził: "Układ wątrobowy jest przyblokowany, dlatego Panią boli stopa, boli żebro plus ma Pani takie i takie objawy. Zastosujemy akupunkturę. Po 10 zabiegach powinna Pani odczuwać wyraźną poprawę."
Zatkało mnie. Pierwszy raz byłam u lekarza medycyny chińskiej. Poczułam pierwszy raz u lekarza, że moje ciało, dusza, myśli, emocje są jednością. Są mną. I że można leczyć całą mnie, a nie osobno nogę, rękę, żebro, itd.
Dlaczego się tym dzielę? To było kolejne doświadczenie, które mówi mi, że życie jest całością. Nie ma podziału na życie prywatne i zawodowe, nie ma podziału na emocje i myśli, nie ma podziałów w ogóle.
To też powód, dla którego uwielbiam coaching. W coachingu przyjmuje się, że wszystko ma wpływ na wszystko:
Coachuje się osobę, nie problem. Cały układ, system, struktury myślenia i działania, wartości, przekonania - nie tylko "zarządzanie czasem" czy "strach przed rozmową z przełożonym". To są tylko pojedyncze rezultaty.
W procesie coachingowym odkryjesz cały system, swoją mapę i będziesz mógł świadomie zdecydować, czy wciąż chcesz mieć pewne przekonania, czy też nie. Czy te wartości wciąż Ci służą, czy chcesz je przedefniować.
Po co? Po nowy start. Jak mówi Einstein:
Zaproś mnie do wsparcia Twoich marzeń. Zapisz się na bezpłatną pierwszą sesję: Sylwia Zawada, Life & Business Coach, Warszawa, tel. 795 069 695 lub e-mail: sylwia.zawada at gmail.com
No to poszłam do lekarza medycyny chińskiej (ul. Dzielna 9/3, Warszawa). Zbadał mi puls, obejrzał paznokcie, wypytał o to i owo i stwierdził: "Układ wątrobowy jest przyblokowany, dlatego Panią boli stopa, boli żebro plus ma Pani takie i takie objawy. Zastosujemy akupunkturę. Po 10 zabiegach powinna Pani odczuwać wyraźną poprawę."
Zatkało mnie. Pierwszy raz byłam u lekarza medycyny chińskiej. Poczułam pierwszy raz u lekarza, że moje ciało, dusza, myśli, emocje są jednością. Są mną. I że można leczyć całą mnie, a nie osobno nogę, rękę, żebro, itd.
Dlaczego się tym dzielę? To było kolejne doświadczenie, które mówi mi, że życie jest całością. Nie ma podziału na życie prywatne i zawodowe, nie ma podziału na emocje i myśli, nie ma podziałów w ogóle.
To też powód, dla którego uwielbiam coaching. W coachingu przyjmuje się, że wszystko ma wpływ na wszystko:
- jeśli masz problemy w związku, to w pracy nie będziesz w tym czasie kreatywny,
- jeśli coś jest nie tak z Twoim zdrowiem i czekasz na wyniki badań, to nie masz ochoty na imprezy i szaleństwa ze znajomymi,
- jeśli zaginął Twój ukochany pies, to nie jesteś w stanie skupić się na niczym innym
Coachuje się osobę, nie problem. Cały układ, system, struktury myślenia i działania, wartości, przekonania - nie tylko "zarządzanie czasem" czy "strach przed rozmową z przełożonym". To są tylko pojedyncze rezultaty.
W procesie coachingowym odkryjesz cały system, swoją mapę i będziesz mógł świadomie zdecydować, czy wciąż chcesz mieć pewne przekonania, czy też nie. Czy te wartości wciąż Ci służą, czy chcesz je przedefniować.
Po co? Po nowy start. Jak mówi Einstein:
Nie można rozwiązać problemu,
posługując się tym samym sposobem myślenia, który go stworzył.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz